4 nietrzeźwych kierujących poniesie konsekwencje za popełnione przestępstwo
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to niestety wciąż jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoką grzywnę. W niektórych przypadkach kierujący musi się też liczyć z konfiskatą auta. Mimo tego, nadal zdarzają się kierowcy, którzy lekceważą ten zakaz i decydują się na kierowanie po alkoholu. W ostatnich dniach rzeszowscy policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących.
W środę po godz. 21.30, dyżurny miejski otrzymał informację, że w Rzeszowie na ul. Łąkowej, kierujący skodą wjechał do rowu. Na miejsce skierował partol ruchu drogowego. Policjanci ustalili, że kierujący skodą octawią, 41-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, był pijany, miał ponad 3 promile alkoholu. Tę noc mężczyzna spędził w izbie wytrzeźwień, jego samochód trafił na policyjny parking.
W czwartek przed godz. 7, na numer alarmowy 112, wpłynęła informacja o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy citroena na ul. Armii Krajowej. Na miejscu policjanci zastali naocznego świadka zdarzenia i ustalili, co się stało. Kierujący citroenem c3, 19-letni mieszkaniec Rzeszowa, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w krawężnik, uszkadzając przy tym oponę. Świadek zdarzenia widząc to podszedł do kierujacego citroenem z propozycją pomocy. Gdy od 19-latka wyczuł alkohol, ze stacyjki auta wyciągną kluczyki, a o wszystkim powiadomił służby. Jak ustalili funkcjonariusze, 19-latek w swpim organiźmie miał prawie promil alkoholu.
Po godz. 15, w Rzeszowie na ul. Sikorskiego policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierujacego. Był nim 33-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który zdecydował się na kierowanie citroenem mając w organizmie ponad promil alkoholu.
Niechlubny tytuł rekordzisty przypadł 29-letniemu mieszkańcowi Rzeszowa. O tym, że może kierować pojazdem po alkoholu, dyżurnego miejskiego powiadomił świadek. Według zgłoszenia, około godziny 2.30 pod sklep monopolowy przyjechał pojazd bmw. Mężczyzna który z niego wysiadł miał problemy z utrzymaniem równowagi. Ochrona sklepu, podejrzewając, że mężczyzna może być pijany, wezwała na miejsce policjantów. Mundurowi zgłoszenie potwierdzili. Ustalili, że 29-latek był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że kierował bmw mając 3,78 promila alkohol.
Policjanci wszystkim kierującym zatrzymali prawo jazdy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.