Wydarzenia

Świadkowie ujęli nietrzeźwego kierowcę, który pojechał na stację po piwo

Data publikacji 11.06.2024

Na słowa uznania zasługują kierowca saaba i dacii, którzy ujęli nietrzeźwego kierującego. Widząc niepewnie jadącego opla podejrzewali, że jego kierujący może być pijany. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Badanie stanu trzeźwości 60-latka wykazało, że miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

Do tego zdarzenia doszło wczoraj, po godz. 19, w Stobiernej. Na wyjeżdzającego z drogi podporządkowanej w kierunku Sokołowa Małopolskiego opla, zwrócił uwagę kierujący saabem oraz dacią. Oba pojazdy jakiś czas jechały za oplem, którego kierujący miał wyraźne problemy z utrzymaniem się w pasie jezdni. Nieregularny tor jazdy sugerował, że jego kierujący może być pijany.

W pewnej chwili kierujący saabem postanowił wyprzedzić opla i zmusić go do zatrzymania. Kierujący nie reagował jednak na żadne próby zatrzymania i kontynuował swoją niebezpieczną jazdę.

Gdy opel wjechał na teren stacji paliw, kierujący saabem i dacią podążyli za nim. Mężczyźni wspólnie ujęli kierującego, a na miejsce wezwali policję.

Ich podejrzenia, co do stanu trzeźwości mężczyzny potwierdziły się. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 60-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego był pijany, miał prawie 2,7 promila alkoholu w organizmie.

60-latek stracił prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking. Za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywa.

Dzięki czujności kierującego saabem i dacią tym razem nie doszło do tragedii.

Jeśli jesteś świadkiem łamania przepisów prawa, nie bój się zareagować, zadzwoń na numer alarmowy 112. Może dzięki temu uratujesz komuś życie!

Powrót na górę strony