Pijany z zakazem wjechał na barierkę drogową
Policjanci z komisariatu w Dynowie zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mieszkaniec powiatu rzeszowskiego odpowie za niestosowanie się do wykroków sądu oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj przed godz. 15, mundurowi z komisariatu w Dynowie, otrzymali informację o zdarzeniu drogowym w Harcie. Kierujący oplem najechał na barierkę drogową. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, zastali mężczyznę stojącego obok pojazdu. Oświadczył, że samochód należy do niego, ale kierował nim ktoś inny. Po chwili jednak zmienił zdanie i przyznał się do kierowania nim. Funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol.
Wstępnie ustalili, że kierujacy oplem jechał od Błażowej w kierunku Dynowa. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył w barierki ochronne, na których zawiesił się opel. Mężczyzna, przyznał też, że kłamał, że to nie on kierował, ponieważ posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 42-latka. Badanie wykazało u niego prawie 2,40 promila alkoholu w organizmie. Potwierdzili też, że mieszkaniec Błażowej ma 3 - letni zakaz prowadzenia pojazdów. Obowiązuje go od marca 2022 roku.
42-latek odpowie karnie za przestępstwo dotyczące złamania zakazu sądowego oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i kolejne zakazy.
Rzeszowscy policjanci apelują do kierowców, aby nie wsiadali za kierownicę po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Niestety mimo apeli, nadal wielu kierowców wykazuje skrajną nieodpowiedzialność i decyduje się na jazdę po alkoholu, stwarzając zagrożenie dla innych osób.
Jeżeli widzimy nietrzeźwego kierującego nie bójmy się zareagować. Zadzwońmy na numer alarmowy 112. Może nasz telefon uratuje komuś życie.