Kierowca peugeota został ukarany wysokim mandatem i stracił prawo jazdy na 3 miesiące
Nadmierna prędkość, to wciąż jedna z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości - zwłaszcza w obszarze zabudowanym. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 24-letniego kierowcę peugeota, który przy ograniczeniu do 50 km/h, jechał z prędkością 115 km/h. Za popełnione wykroczenie, stracił prawo jazdy na trzy miesiące, otrzymał mandat i punkty karne.
Rzeszowscy policjanci konsekwentnie reagują na kierujących, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, narażając zdrowie i życie, nie tylko własne, ale i innych. Niestety jak pokazują policyjne statystyki na drogach nadal pojawiają się kierowcy, którzy lekceważą obowiązujące przepisy.
Wczoraj, funkcjonariusze rzeszowskiej drogówki kontrolowali prędkość z jaką poruszają się kierowcy, jadący przez Jasionkę. Około godz. 8.30, zmierzyli prędkość osobowego peugeota, którego kierujący wyraźnie zignorował obowiązujące przepisy.
Przeprowadzony pomiar prędkości wykazał, że 24-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, jechał z prędkością 115 km/h.
Za popełnione wykroczenie mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące i został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Kierowco pamiętaj! Nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.